Staycation i Mikroturystyka to trendy na 2020 w turystyce. Co oznaczają?

O trendach w turystyce pisałam Wam w styczniu.  Dziś wiemy już, że  COVID - 19 zdecydowanie zdominuje wszelkie inne wydarzenia 2020 roku i przejdzie do historii.  Zmieni także postrzeganie i uprawianie turystyki. 
Chciałabym opowiedzieć Wam o trendzie, który niemal od razu stał się moim ulubionym. Staycation, czyli "podróże wokół komina", inaczej mikroturystyka. Gdy o nim pisałam na początku roku jeszcze nikt nie przewidywał takiego przebiegu zdarzeń.
Zostaliśmy zamknięci w domach na kilka tygodni. Podróż stała się marzeniem odległym niemal jak lot w kosmos, a jedyne realne o czym warto myśleć to spacer do lasu. I to jest kwintesencja STAYCATION! 

Dolina Dolnej Wisły - idealna na Staycation. Fot. Marcin Wasilewski 
Staycation - co to oznacza? 

Staycation to podróżowanie w okolicy swojego miejsca zamieszkania, poznawanie okolicy. Bardzo często zdarza się tak, że doceniamy tego, co jest tuż za płotem. Powodów, dla których staycation będzie silnym trendem w sezonie turystycznym 2020 jest kilka: 
  • brak urlopu (urlop wybrany w okresie kwarantanny), więc zostanie tylko kilka dni do wykorzystania w okresie wakacyjnym.
  • brak funduszy na dalekie podróże, 
  • strach o zdrowie, 
  • strach przed kwarantanną w innym kraju i brak możliwości powrotu do kraju. 
I to są zasadniczo powody oczywiste i obiektywne. Możemy pisać dla turystyki różne scenariusze. Poczynając od najczarniejszych, że wszystko wróci do normy za 2 lata po te bardzo optymistyczne, że będzie to już w czerwcu tego roku. Jednak prawda jest taka, że niczego nie możemy być pewni. Bo pewna jest tylko śmierć, jak mawiał klasyk (tutaj to aż zbyt potworne!). Prawie pewne jest jednak to, że z domu gdzieś wyjdziemy czy wyjedziemy. Gdzie zatem? 

Bory Tucholskie, fot. Marcin Wasilewski 
Mikropodróże - co jest ciekawego w okolicy? 

Mikropodróże stały się moim ulubionym tematem (choć nie wiedziałam, że tak to można ładnie nazwać!), gdy byłam na urlopie macierzyńskim z moją starszą córką. Sporo spacerowałyśmy i jeździłyśmy po okolicy. Wieczorem, gdy ona spała ja czytałam namiętnie literaturę związaną z odwiedzanymi miejscami. I tak powstały wpisy na fanpage Spacery Panny Pięty.  Odwiedziłyśmy razem mnóstwo ciekawych zaułków, a mi dzięki temu nie spleśniał mózg. 
Odkryłam, że w okolicy mojego domu  kryje się dużo świetnych opowieści, które koniecznie trzeba spisać, zanim znikną na zawsze. Inne z kolei trzeba przypomnieć. 

Bory Tucholskie są idealne na mikropodróże,  fot. Marcin Wasilewski 


Mikropodróż - jak ją zaplanować? 

Najlepsza mikropodróż to taka, której nie zaplanujesz. Jedź w nieznane. Weź starą mapę, taką co ma 30 lat. Wiele się pozmieniało od tego czasu. Weź koszyk piknikowy i koc. Weź dzieci i jedzenie (albo w odwrotnej kolejności. Możesz też czegoś nie zabrać!). 
Inny pomysł to taki, by jechać tropem wakacji z dzieciństwa. Zobacz, czy ośrodek OW Borowik, w którym tak świetnie bawiłeś się na koloniach w 1994 jeszcze istnieje? 
Jeśli chcesz planować to niestety wcześniej musisz wybrać się na nudną i żmudną przeprawę przez literaturę lub Internet. I szukać ciekawych miejsc. Możesz zgapić od lokalnych freaków mikropodróży, bo dlaczego by nie. Ale możesz też skorzystać ze świetnego portalu wirtualneszlaki.pl i bloga Szlakiprzygody.pl Marcin, który sam objechał wszystkie tam opisane szlaki jest zapalonym rowerzystą, biegaczem i turystą. Na jego stronie znajdziecie fantastyczne opisy z komentarzami oraz zapierające dech w piersiach zdjęcia. Polecam tą stronę z całego serca i to wcale nie dlatego, że się z jej twórcą przyjaźnimy (i nie dlatego, że wykorzystałam w artykule te cudne zdjęcia :). 

Most kolejki wąskotorowej do Koronowa, fot. Marcin Wasilewski
Moje mikropodróże i pomysły w stylu staycation na weekend majowy 

Moje mikropodróże tej wiosny będą z mostami w tle. Totalnie zafascynował mnie nowo odkryty most na Kanale Bydgoskim: Owczy Most. Nazwa taka prosta i przyziemna, a zarazem mówiąca wszystko. Wyobraźnia od razu wędruje do czasów owczarni, która znajdowała się po drugiej stronie kanału, pasterzy, którzy codziennie wędrowali przez drewnianą konstrukcję, by pilnować zwierząt podczas wypasu. Bezkres łąk i nieba. Dziś jest bardzo podobnie jak 100 lat temu. Zamiast owiec były moje dzieci, zamiast pastereczki byłam ja. A most pozostał bez erraty (zmienił się 2 razy, ale to mniej istotne). 
Jesteś z okolic Bydgoszczy? Oto moje tajne i poufne pomysły na majówkę dla Was: 

1# kurhany kujawskie sprzed 5,5 tysiąca lat w Wietrzychowicach - idealne miejsce, by rozpocząć historyczną podróż po regionie 
2# urodziny Wyczóła z pełną pompą. Leon Wyczółkowski świętowałby właśnie 168 urodziny. A wiadomo, że każda okazja jest warta świętowania. Pojedźcie więc tropem jego życia: Gościeradz - Wtelno - Świt. 
3# Góry Obkas - małe, choć największe góry w naszym województwie. 

A wy, gdzie planujecie swoje mikropodróże? Dajcie znać w komentarzu! My wraz z ekipą visite.pl  - Kreatywni Przewodnicy życzymy Wam wielu wrażeń! 

Daria 

Komentarze

  1. Bardzo ciekawe pomysły na spędzenie majówki, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Łukasz Szczepaniak30 kwietnia 2020 06:44

    Ja w ramach mikropodróży zamierzam jechać na wieś do Karnowa, a tam w spokoju i w otoczeniu natury odpocząć od miasta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajny pomysł! Sprawdził się? Deszcz nie przeszkodził?

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!

Popularne posty